23 Cze 2008, Pon 15:38, PID: 30167
Niered napisał(a):Przez takie unikanie wiele ciekawych znajomości poszło w piach
Niestety. Jak tylko zobaczę kogoś znajomego na ulicy od razu cały czerwony się, serce wali mi jak młot i od razu czekam aż przejdę obok takiego. Powiem mu tylko cześć i gitara i idę dalej Chętnie bym zagadał ale nie mam żadnych tematów do rozmów więc tylko bym się zbłaźnił i pogorszył sytuację Tak samo jest z nieznajomymi. Zastanawiam się tylko co mnie omija przez te lęki