27 Lis 2008, Czw 5:37, PID: 94769
Wygląda na to, że nie powinnaś spać sama, może z kolegą poczułabyś się bezpiecznie?
to w takim razie mam sobie znaleźć chlopa i po klopcie ,zdrowsze to i przyjemniejsze niz prochy z pewnoscia ,tylko trudniejsze do zrealizowania.
faktycznie nie boję się ciszy tylko ,tego co mogłabym usłyszeć ,czasami jak cos stuknie to ja niemal mdleje ze strachu .Nie wiem czy to ma coś wspólnego ale moja babcia ma nerwice lekowa ,może ja to jakoś odziedziczyłam
to w takim razie mam sobie znaleźć chlopa i po klopcie ,zdrowsze to i przyjemniejsze niz prochy z pewnoscia ,tylko trudniejsze do zrealizowania.
Exodus napisał(a):Zawsze możesz iść do psychiatry, który da ci prochy po których będziesz spać jak niemowle. Ale wiadomo, że prochy sprawy nie załatwią, tylko ją zatuszują.
Jeżeli nie uświadomisz sobie czego konkretnie się boisz, to nie masz szans na wygraną. Boisz się ciszy czy czegoś co mogłabyś usłyszeć w tej ciszy ? Albo nagle zobaczyć ? Zastanów się nad tym. Koszmary są przejawem rozstrojonej psychiki.
faktycznie nie boję się ciszy tylko ,tego co mogłabym usłyszeć ,czasami jak cos stuknie to ja niemal mdleje ze strachu .Nie wiem czy to ma coś wspólnego ale moja babcia ma nerwice lekowa ,może ja to jakoś odziedziczyłam