27 Mar 2010, Sob 2:55, PID: 199922
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27 Mar 2010, Sob 2:56 przez lolek.)
Oj ogólnie "nerwica" to reagowanie lękiem, na sytuacje, na które tak reagować się nie powinno Czyli nerwicą jest lęk społeczny(fs), nerwicą są objawy "somatyczne", które wymieniłaś itd.
Natomiast co do tego, co pisał Sosen - to tak, jak najbardziej. Dzisiaj używa się określenia stany lękowe ponieważ dotyczą one bardzo różnych kwestii, a medycyna z założenia skupia się na walce z konkretnymi objawami chorobowymi. Dlatego też lęk przed pająkami jest dla nich zupełnie czymś innym niż lęk społeczny. Niemniej, z psychologicznego punktu widzenia istnieje coś takiego jak nerwica charakteru, która predysponuje do nabywania wszelkiego rodzaju lęków/nerwic itd. I tak jest np, w moim przypadku gdyż jestem osobą "posiadającą" tak wiele zaburzeń nerwicowych, że trudno mi uwierzyć w to, że posiadłem je wszystkie "przypadkowo". To znaczy, to była ironia, bo jest rzeczą oczywistą, że to nie przypadek, ale to długa historia nie na ten wątek.
Innymi słowy: można uogólnić to w ten sposób, że jeżeli ktoś posiada jeden rodzaj lęku np. lęk przed wysokością, to całkiem możliwe, że jest osobą "normalną", która się czegoś "boi".
Natomiast jeżeli ktoś posiada tych lęków sporo lub/i te lęki uniemożliwiają mu normlne funkcjonowanie w społeczeństwie to jest znerwicowany, ma nerwicę.
Piszę to w stanie "jak najbardziej wskazującym, więc jeżeli ktoś nie rozumie(a myślę, że ma do tego prawo ) to niech poprosi o skonkretyzowanie, jutro dopiszę bardziej "po ludzku", co miałem na myśli
Natomiast co do tego, co pisał Sosen - to tak, jak najbardziej. Dzisiaj używa się określenia stany lękowe ponieważ dotyczą one bardzo różnych kwestii, a medycyna z założenia skupia się na walce z konkretnymi objawami chorobowymi. Dlatego też lęk przed pająkami jest dla nich zupełnie czymś innym niż lęk społeczny. Niemniej, z psychologicznego punktu widzenia istnieje coś takiego jak nerwica charakteru, która predysponuje do nabywania wszelkiego rodzaju lęków/nerwic itd. I tak jest np, w moim przypadku gdyż jestem osobą "posiadającą" tak wiele zaburzeń nerwicowych, że trudno mi uwierzyć w to, że posiadłem je wszystkie "przypadkowo". To znaczy, to była ironia, bo jest rzeczą oczywistą, że to nie przypadek, ale to długa historia nie na ten wątek.
Innymi słowy: można uogólnić to w ten sposób, że jeżeli ktoś posiada jeden rodzaj lęku np. lęk przed wysokością, to całkiem możliwe, że jest osobą "normalną", która się czegoś "boi".
Natomiast jeżeli ktoś posiada tych lęków sporo lub/i te lęki uniemożliwiają mu normlne funkcjonowanie w społeczeństwie to jest znerwicowany, ma nerwicę.
Piszę to w stanie "jak najbardziej wskazującym, więc jeżeli ktoś nie rozumie(a myślę, że ma do tego prawo ) to niech poprosi o skonkretyzowanie, jutro dopiszę bardziej "po ludzku", co miałem na myśli