03 Cze 2012, Nie 10:19, PID: 303657
Dziękuję za odpowiedzi. Jutro mam wizytę, więc dla pewności jeszcze to skonsultuję Psychiatra mi mówiła, że z wenlą można normalnie żyć, Brać antybiotyki, leki przeciwbólowe, nawet pić alkohol ( ale w momencie gdy ustabilizuje się stałą dawkę leku). Może ten suplement też przejdzie
Ja mam dziś jakoś 27 dzień brania i 17 dzień na 75mg i wczoraj byłam na koncercie i płynęłam na tłumie Nie brałam cloranxenu i czuję się dziś cudnie ze świadomością, że się odważyłam i w ogóle. Jednak kilka dni temu dopadł mnie lęk i trzymał 3 dni. Pewnie będą się pojawiać, jutro zobaczymy co z tą dawką. Pomijając lękowe niespodzianki podczas brania wenli, to podsumowując jest lepiej! Ja chodzę jeszcze na terapię poznawczą i to połączenie jest ok, pewnie to jeszcze potrwa, ale czuję, że jest lepiej. Nie jestem w lęku 24h na dobę. Znajomi mówią, że jakoś inaczej, ładniej wyglądam, że twarz mi się zmieniła. Nie jest łatwo, ale może kiedyś się uda.
Ja mam dziś jakoś 27 dzień brania i 17 dzień na 75mg i wczoraj byłam na koncercie i płynęłam na tłumie Nie brałam cloranxenu i czuję się dziś cudnie ze świadomością, że się odważyłam i w ogóle. Jednak kilka dni temu dopadł mnie lęk i trzymał 3 dni. Pewnie będą się pojawiać, jutro zobaczymy co z tą dawką. Pomijając lękowe niespodzianki podczas brania wenli, to podsumowując jest lepiej! Ja chodzę jeszcze na terapię poznawczą i to połączenie jest ok, pewnie to jeszcze potrwa, ale czuję, że jest lepiej. Nie jestem w lęku 24h na dobę. Znajomi mówią, że jakoś inaczej, ładniej wyglądam, że twarz mi się zmieniła. Nie jest łatwo, ale może kiedyś się uda.