27 Sie 2011, Sob 1:11, PID: 268997
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27 Sie 2011, Sob 14:56 przez haraczu.)
Oficjalnie powinnaś tu jak mantrę usłyszeć: "Idź do lekarza, idź do lekarza...idź do...".
Są to objawy, które pojawiają się na początku stosowania tych leków, trwają do 2 - 3 tygodni, ale te wyglądają na bardzo uciążliwe.
Moja propozycja jest taka - odstaw lek.
Jeśli w ciągu kolejnych 2-4 dni objawy osłabną, zażyj połowę tabletki. I tak kontynuuj. Poczuj swoje ciało i co wenlafaksyna z nim wyprawia. Zmniejsz dawkę, choćby i do zera, jeśli objawy będą wciąż tak męczące. I jak tylko będziesz mogła... kontaktuj się z lekarzem...
I z też tym uważaj; nowe pokolenie doktorków, które wchodzi teraz, z lekka mnie przeraża. Jeśli po tym co mu powiesz, będzie Ci cisnął wenlafaksynę dalej w takiej dawce, zastanów się poważnie nad konsultacją z drugim lekarzem. Może ze starszego pokolenia.
Są to objawy, które pojawiają się na początku stosowania tych leków, trwają do 2 - 3 tygodni, ale te wyglądają na bardzo uciążliwe.
Moja propozycja jest taka - odstaw lek.
Jeśli w ciągu kolejnych 2-4 dni objawy osłabną, zażyj połowę tabletki. I tak kontynuuj. Poczuj swoje ciało i co wenlafaksyna z nim wyprawia. Zmniejsz dawkę, choćby i do zera, jeśli objawy będą wciąż tak męczące. I jak tylko będziesz mogła... kontaktuj się z lekarzem...
I z też tym uważaj; nowe pokolenie doktorków, które wchodzi teraz, z lekka mnie przeraża. Jeśli po tym co mu powiesz, będzie Ci cisnął wenlafaksynę dalej w takiej dawce, zastanów się poważnie nad konsultacją z drugim lekarzem. Może ze starszego pokolenia.