09 Gru 2010, Czw 16:43, PID: 231246
Przyjmuję od tygodnia (Faxigen XL 75 mg) i zdecydowanie mi pomaga. Choć dziwne, że tak szybko odczuwam poprawę. Może to z powodu porzucenia paroksetyny, a może efekt placebo? Grunt, że jest lepiej. Nastrój zdecydowanie mi się poprawił, czerpię większą radość z kontaktów z ludźmi. Dziś po raz drugi rozgryzłem tabletkę przed połknięciem, więc może nie być tak różowo, ale na ogół połykam jak należy, więc jestem dobrej myśli.
A oprócz tego byłem na kilku spotkaniach grupy terapeutycznej, na które zamierzam chodzić do czerwca. Są chyba lepsze, niż cała ta farmakoterapia (ale wenlafaksynę zdecydowanie "polecam"! ).
A oprócz tego byłem na kilku spotkaniach grupy terapeutycznej, na które zamierzam chodzić do czerwca. Są chyba lepsze, niż cała ta farmakoterapia (ale wenlafaksynę zdecydowanie "polecam"! ).