18 Gru 2010, Sob 20:01, PID: 232263
Na mnie bezno działa super ale dopiero w połączeniu z SSRI albo wellbutrinem. Niestety same antydepresanty mnie nie wyciągneły z fobii społecznej, próbowałem praktycznie wszystkich, byłem też na róznego rodzaju terapiach : wszystko o kant d*py obić. Teraz mam zamiar zacząć brać benzo, xanax o zmodyfikowanym uwalnianiu + wellbutrin duża dawka żeby działanie nasenne i obniżone libido po benzo zlikwidować.
Wiem, że się uzależnie, wiem że to półśrodek, wiem, że przyczyna tkwi gdzieś indziej ale nie mam już siły. Będe brał przez długi czas, może pojawią się nowe leki przeciwlękowe, przeciwdepresyjne, może samemu uda mi się wyjść z uzależnienia i doświadczenia zdobyte w czasie bezlękowym spowodują że wtedy będzie wystarczał jakiś SSRI. Nie wiem. W każdym bądź razie nie mam wyjścia.
Aha i jeszcze jedno : dla tych na których benzo nie działa : porozmawiajcie z lekarzem o dawkowaniu. Na mnie leki zaczynają działać dopiero w dużych dawkach i np 3 mg na raz xanaxu- lorazepam nie ścina mnie z nóg, jestem senny ale tylko tyle gdzie inna osoba przy 0,5 snuje się jak zombie.
Wiem, że się uzależnie, wiem że to półśrodek, wiem, że przyczyna tkwi gdzieś indziej ale nie mam już siły. Będe brał przez długi czas, może pojawią się nowe leki przeciwlękowe, przeciwdepresyjne, może samemu uda mi się wyjść z uzależnienia i doświadczenia zdobyte w czasie bezlękowym spowodują że wtedy będzie wystarczał jakiś SSRI. Nie wiem. W każdym bądź razie nie mam wyjścia.
Aha i jeszcze jedno : dla tych na których benzo nie działa : porozmawiajcie z lekarzem o dawkowaniu. Na mnie leki zaczynają działać dopiero w dużych dawkach i np 3 mg na raz xanaxu- lorazepam nie ścina mnie z nóg, jestem senny ale tylko tyle gdzie inna osoba przy 0,5 snuje się jak zombie.