21 Lis 2008, Pią 9:20, PID: 91902
Właściwie ja też nie wiem, co rozumiecie przez słowo afirmacje, dla mnie pozytywne słowa to słowa racjonalne,
np. boję się załatwić jakąś sprawę i powtarzam sobie: ,,Jestem odważna, dam radę"
albo jestem przed trudną rozmową i boję się, że sobie nie poradzę, wtedy mówię: ,,Umiem rozmawiać, mam dużą wiedzę"
idę na randkę i myślę o sobie, że jestem beznadziejna, więc powtarzam sobie: ,,Jestem wesoła, dowcipna, mam dużo do powiedzenia"
Bez sensu, aby powtarzała sobie, że będę bogata albo, że zostanę dyrektorem firmy, to nierealne, mówi się to co realne i to, w co się wierzy.
np. boję się załatwić jakąś sprawę i powtarzam sobie: ,,Jestem odważna, dam radę"
albo jestem przed trudną rozmową i boję się, że sobie nie poradzę, wtedy mówię: ,,Umiem rozmawiać, mam dużą wiedzę"
idę na randkę i myślę o sobie, że jestem beznadziejna, więc powtarzam sobie: ,,Jestem wesoła, dowcipna, mam dużo do powiedzenia"
Bez sensu, aby powtarzała sobie, że będę bogata albo, że zostanę dyrektorem firmy, to nierealne, mówi się to co realne i to, w co się wierzy.