18 Lis 2008, Wto 17:46, PID: 91019
Echhh ja również potwornie bałem się wizyty u psychiatry, nawet nie widziałem gdzie jest jego gabinet u mnie w mieście. Dziś wracając na autobus, a zostało tylko 5 minut do odjazdu, postanowiłem skręcić w drogę, na której znajduje się ośrodek leczenia i poszukać gabinetu. Panicznie bałem się, że spotkam tam jakiegoś znajomego Wszedłem do ośrodka, miła Pani zarejestrowała mnie, a za 5 minut byłem już w gabinecie u psychiatry i rozmawiałem z nim Byłem w szoku, że to wszystko tak szybko się potoczyło, nawet nie wiedziałem co mam mu powiedzieć Porozmawiał ze mną i wypisał lek Asertin 50 oraz wyznaczył termin kolejnej wizyty Boję się trochę tych leków, ale za to teraz zupełnie inaczej patrzę na wizytę u psychiatry, myślę, że to mały pikuś Głowa do góry!