21 Kwi 2017, Pią 19:02, PID: 628875
Witam was. Mam 18 lat i też zamknąłem się przed światem, a przede wszystkim przed ludźmi. Każdy dzień wygląda w ten sposób, że wstaję, idę do szkoły, wracam i rozleniwiam się w domu przed komputerem. A wszystko przez to, że mam problem drżących rąk, wydaję mi się, że każdy na mnie patrzy. Jestem bardzo towarzyskim człowiekiem, pełnym uśmiechu, lecz nie wiem skąd ta fobia się wzięła. Najgorsze jest to, że powolutku zbliża się kolejna klasa i co z tym idzie studniówka.... A ja wstydzę się po prostu jeść przy innych, a o tak zwanym "kielichu" nie ma mowy. Dopiero jak już coś uda się wypić, wtedy wszystkie problemy mijają... Ale w alkoholu nie wiąże przyszłości.... Jest ciężko, ale nie jesteśmy sami.