24 Lut 2017, Pią 16:56, PID: 617191
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24 Lut 2017, Pią 17:00 przez Sugar.)
Wszyscy jesteśmy narażeni na rtęć, ponieważ występuje ona na przykład w rybach, które jemy, w plombach zębowych, w żarówkach etc. Jednak poziom jej raczej nie jest na tyle wysoki, aby mówić o zatruciu. Przydarza się ono przy dłuższej ekspozycji na OPARY rtęci - to one są toksyczne i powodują takie zaburzenia, o których tu piszesz. Sama rtęć może być trzymana w rękach, a nawet połknięta bez żadnych skutków ubocznych oprócz nagłego rozwolnienia, bo rtęć jest ciężkim metalem. Dlatego tak bardzo ważne jest, że jeśli rozbijesz żarówkę energooszczędną czy termometr czy coś tam innego co zawiera rtęć, to trzeba to natychmiast posprzątać i dokładnie wywietrzyć. Jak się rozbiło np termometr i część rtęci została w środku, to trzeba zalać ten termometr wodą w zamkniętym słoiku - wtedy opary nie będą się ulatniać. Następnie miejsce posypać siarką, ale moim zdaniem skuteczniej działa węgiel aktywny.
Jeśli nie miałeś ekspozycji na opary rtęci to nie jesteś nią zatruty, chociaż z pewnością jakiś tam poziom rtęci w organizmie jest. Istnieją naturalne metody na usunięcie rtęci z organizmu na przykład połączenie chlorelli algi morskiej z kolendrą. Spróbuj sobie zrobić taką kurację i zobacz czy nic się nie zmieniło.
Dla ciekawych interesujący dokument:
https://www.youtube.com/watch?v=T3rfW30AOZE
Podejrzewa się, że nie wszyscy są w równym stopniu tak samo podatni na rtęć, istnieje jakaś grupa, która wyjątkowo źle to znosi. Stąd na przykład nawet opary czy szczepionki nie na każdą osobę działają tak samo.
Jeśli nie miałeś ekspozycji na opary rtęci to nie jesteś nią zatruty, chociaż z pewnością jakiś tam poziom rtęci w organizmie jest. Istnieją naturalne metody na usunięcie rtęci z organizmu na przykład połączenie chlorelli algi morskiej z kolendrą. Spróbuj sobie zrobić taką kurację i zobacz czy nic się nie zmieniło.
Dla ciekawych interesujący dokument:
https://www.youtube.com/watch?v=T3rfW30AOZE
Podejrzewa się, że nie wszyscy są w równym stopniu tak samo podatni na rtęć, istnieje jakaś grupa, która wyjątkowo źle to znosi. Stąd na przykład nawet opary czy szczepionki nie na każdą osobę działają tak samo.