31 Sie 2021, Wto 9:50, PID: 847707
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31 Sie 2021, Wto 10:09 przez przerazony32.)
Mam:
*Witamina D
*Witaminy i minerały
*Ashwaghanda
*Gotu Kola
*Ginko Biloba
*Lion's Mane
*Dziurawiec
*Różeniec górski
*Cholina
*Glicyna
I z 7 ziół na uspokojenie etc. ze sklepu MO
Pierwszy tydzień żadnego działania, później przez kilka dni pod rząd czułem się świetnie, bardzo wyczuwalna zmiana. Po kilku tygodniach znowu nic nie czuje... Brane pojedynczo w ogóle nie dzialają np. gotu kola, ashwa - a to firma Swanson. Strata pieniędzy -.- Już lepiej było kupić Labofarm Hyperherba i tabletki uspakajające na pewno było by czuć... Jak byłem zalękniony tak dalej jestem. Szkoda gadać o tych suplementach... Podręczniki o tym piszą, badania robią, wielkie słowa a działania brak lub tak delikatne że to może wspomóc jedynie zdrowego, jeżeli ktoś jest zalękniony to nic nie da.
Jest też możliwość że już się do tego przyzwyczaiłem i po odstawieniu byłoby gorzej, ale nie czuję dużych zmian... Kiedyś brałem Asertin lek to po tygodniu uczucie za+ było naprawdę odczuwalne, i takie uczucie wy+. Tutaj nic takiego nie ma. Myślę, że suple na mózg pozwalają zapamiętywać sny ale nic więcej, w dzień nie ma żadnych widocznych zmian.
Sklepy, apteki chcą sprzedawać to wypisują : "na uspokojenie" nawet jeżeli jest tylko jedno badanie na myszach w dużych dawkach, albo w badaniu było jedynie bardzo niewielkie uspokojenie na granicy placebo... Od teraz ufam jedynie czemuś takiego jak Labofarm, artykułom z najlepszych aptek internetowych. Reszta mnie już nie interesuje... Mam na dysku podręczniki za 1000 euro o leczeniu naturalnym, dużo tekstu, wielkie słowa o konkretnych ziołach, a jak kupisz to się okazuje że to nie działa, chociaż w podręcznikach też wymieniają badania że wszystko to na granicach placebo czyli nie działa lub subtelne niezbyt odczuwalne działanie. Oczywiście witaminy wiadomo lepiej brać, na początku brania wit D zmiany były bardzo widoczne, później niedobory uzupełnione więc nie czułem istotnych różnic.
Najbardziej zawiodłem się na ekstrakcie męczennicy 5%, brałem nawet podwójną dawkę i czuję się po tym jak g... Lęków w ogóle nie usuwa tego możecie być pewni, nawet nie ma działania usypiającego, jeżeli już to delikatnie przymula tak że ciężko jest się zebrać do kupy, coś zrobić. Zaznaczę jeszcze raz: delikatne działanie, prawie nie odczuwalne, i to takie uczucie jakbyście zjedli coś nieświeżego. Ileż ja się naczytałem w podręcznikach że to jedna z najlepszych roślin, teraz wiem że żeby zarabiać muszą dużo pisać... Rzeczywistość to szybko weryfikuje.... Zasrany kapitalizm robi spustoszenie nawet w nauce.
Przestańmy wierzyć że starożytni chińczycy i inne ludy miały sposoby na wszystko -.- Wierzą w magiczną moc kości słoniowej, koników morskich i.in. a my ślepo wierzymy. Ja się przekonałem na własnej skórze że to ściema... Ładne opisy, dużo tekstu a działanie żadne.
*Witamina D
*Witaminy i minerały
*Ashwaghanda
*Gotu Kola
*Ginko Biloba
*Lion's Mane
*Dziurawiec
*Różeniec górski
*Cholina
*Glicyna
I z 7 ziół na uspokojenie etc. ze sklepu MO
Pierwszy tydzień żadnego działania, później przez kilka dni pod rząd czułem się świetnie, bardzo wyczuwalna zmiana. Po kilku tygodniach znowu nic nie czuje... Brane pojedynczo w ogóle nie dzialają np. gotu kola, ashwa - a to firma Swanson. Strata pieniędzy -.- Już lepiej było kupić Labofarm Hyperherba i tabletki uspakajające na pewno było by czuć... Jak byłem zalękniony tak dalej jestem. Szkoda gadać o tych suplementach... Podręczniki o tym piszą, badania robią, wielkie słowa a działania brak lub tak delikatne że to może wspomóc jedynie zdrowego, jeżeli ktoś jest zalękniony to nic nie da.
Jest też możliwość że już się do tego przyzwyczaiłem i po odstawieniu byłoby gorzej, ale nie czuję dużych zmian... Kiedyś brałem Asertin lek to po tygodniu uczucie za+ było naprawdę odczuwalne, i takie uczucie wy+. Tutaj nic takiego nie ma. Myślę, że suple na mózg pozwalają zapamiętywać sny ale nic więcej, w dzień nie ma żadnych widocznych zmian.
Sklepy, apteki chcą sprzedawać to wypisują : "na uspokojenie" nawet jeżeli jest tylko jedno badanie na myszach w dużych dawkach, albo w badaniu było jedynie bardzo niewielkie uspokojenie na granicy placebo... Od teraz ufam jedynie czemuś takiego jak Labofarm, artykułom z najlepszych aptek internetowych. Reszta mnie już nie interesuje... Mam na dysku podręczniki za 1000 euro o leczeniu naturalnym, dużo tekstu, wielkie słowa o konkretnych ziołach, a jak kupisz to się okazuje że to nie działa, chociaż w podręcznikach też wymieniają badania że wszystko to na granicach placebo czyli nie działa lub subtelne niezbyt odczuwalne działanie. Oczywiście witaminy wiadomo lepiej brać, na początku brania wit D zmiany były bardzo widoczne, później niedobory uzupełnione więc nie czułem istotnych różnic.
Najbardziej zawiodłem się na ekstrakcie męczennicy 5%, brałem nawet podwójną dawkę i czuję się po tym jak g... Lęków w ogóle nie usuwa tego możecie być pewni, nawet nie ma działania usypiającego, jeżeli już to delikatnie przymula tak że ciężko jest się zebrać do kupy, coś zrobić. Zaznaczę jeszcze raz: delikatne działanie, prawie nie odczuwalne, i to takie uczucie jakbyście zjedli coś nieświeżego. Ileż ja się naczytałem w podręcznikach że to jedna z najlepszych roślin, teraz wiem że żeby zarabiać muszą dużo pisać... Rzeczywistość to szybko weryfikuje.... Zasrany kapitalizm robi spustoszenie nawet w nauce.
Przestańmy wierzyć że starożytni chińczycy i inne ludy miały sposoby na wszystko -.- Wierzą w magiczną moc kości słoniowej, koników morskich i.in. a my ślepo wierzymy. Ja się przekonałem na własnej skórze że to ściema... Ładne opisy, dużo tekstu a działanie żadne.