17 Sie 2011, Śro 17:49, PID: 267694
Przez długi czas miałem z tym ogromny problem. Gdy miałem wykonać gdzieś telefon to starałem się jakoś wykręcić, szukałem kogoś kto by mnie wyręczył. Gdy wiedziałem że muszę go wykonać, to często odkładałem to na jutro, nie mogłem o niczym myśleć, zaczynałem się denerwować, a gdy już wykręcałem numer serce waliło jak młot. W czasie rozmowy głos mi drżał. Nie wiem jak to się stało ale dziś jest już o niebo lepiej. Właściwie to powiedziałem sobie że trzeba wreszcie coś z tym zrobić, miałem wykonać kilka telefonów i zacząłem po kolei. Nerwy z każdym kolejnym telefonem były coraz mniejsze, a w głosie zacząłem czuć coraz większą pewność siebie. I dziś co prawda jakiś tam lęk się pewnie pojawia, ale mnie nie paraliżuje. Podobnie jest z odbieraniem, jest dużo łatwiej. Jedyne co do czego mogę mieć jakieś ale, to rozmawianie przez telefon gdy w pobliżu jest ktoś inny, ale zaczynam nad tym pracować.