23 Lis 2016, Śro 10:15, PID: 596543
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23 Lis 2016, Śro 11:01 przez grego.)
Hmm, a to ciekawe. Siebie romantykiem raczej bym nie nazwał.., wrażliwcem chyba też, inicjacje też mam za sobą, a mimo wszystko wolał bym nie wyśmiganą przez paru-parunastu facetów. Na dodatek moja jedyna kobieta była baaardzo "doświadczona" i starsza odemnie i miało to pewne zalety choćby takie, że w ogóle do czegoś doszło..., ale preferencje i tak są jakie są. Oczywiście, że Tobie nie przyszło by to do głowy jak zresztą większości kobiet, bo w tym względzie sie różnimy co widać chocby po ankiecie.