01 Gru 2016, Czw 18:40, PID: 598943
oczywiście mam podobnie, jestem w totalnym dołku jak przychodzę z terapii, bo mam świadomość tego, że odgrzebałam coś nieprzyjemnego i ktoś obcy musiał się w tym brukać, wiem, że to uczucie minie po czasie. ale mam pytanie, zgodzilibyście się na testy na IQ nawet jeśli mielibyście poczucie, że tylko gorzej się poczujecie znając wyniki? komus to pomogło? czy raczej zaproponowano mi to na zasadzie: "przekonajmy sie bo to az niemozliwe ze jest taka głupia" etc.. ?