06 Gru 2008, Sob 13:41, PID: 98434
Zgadzam sie z Vivi i rozumiem jej tok myslenia, troche przesadza, ale to podoba mi sie, ze zwroca uwage na takie rzeczy.
A jesli chodzi o "zamoczyc", to nie jest to zbyt wyszukane slowo, ale niektorzy nie lubia wyszukanych słów. Mozna odbierac negatywnie, ale ja skojarzyłam jedynie z wprowadzeniem penisa do pochwy jak napisał Niered.
Bardziej niż o przedmiotowe traktowanie kobiet, mozna tutaj tępic ludzi za ubogie słownictwo.
Mysle, ze napalony facet jak i napalona kobieta zarowno, moga siebie traktowac przedmiotowo. Za libido odpowiada jedynie testosteron, a nie estrogeny. Maja go zarowno kobiety jak i mezczyzni, faceci w wiekszym stopniu oczywiscie. I mysle, ze jesli ktos jest bardzo napalony i pisze w ten sposob o seksie, to bardziej przedmiotow, płytko traktuje seks, a nie same kobiety. Człowiek, ktory zupełnie nie jest napalony w danej, moze traktowac to wszystko wrażliwiej. Wiec wszyscy tacy zmienni jestesmy, a szczegolnie faceci i bez sensu sa słowa "kobieta zmienna jest".
A jesli chodzi o "zamoczyc", to nie jest to zbyt wyszukane slowo, ale niektorzy nie lubia wyszukanych słów. Mozna odbierac negatywnie, ale ja skojarzyłam jedynie z wprowadzeniem penisa do pochwy jak napisał Niered.
Bardziej niż o przedmiotowe traktowanie kobiet, mozna tutaj tępic ludzi za ubogie słownictwo.
Mysle, ze napalony facet jak i napalona kobieta zarowno, moga siebie traktowac przedmiotowo. Za libido odpowiada jedynie testosteron, a nie estrogeny. Maja go zarowno kobiety jak i mezczyzni, faceci w wiekszym stopniu oczywiscie. I mysle, ze jesli ktos jest bardzo napalony i pisze w ten sposob o seksie, to bardziej przedmiotow, płytko traktuje seks, a nie same kobiety. Człowiek, ktory zupełnie nie jest napalony w danej, moze traktowac to wszystko wrażliwiej. Wiec wszyscy tacy zmienni jestesmy, a szczegolnie faceci i bez sensu sa słowa "kobieta zmienna jest".