25 Wrz 2008, Czw 13:27, PID: 70791
MC, to Ty nie przestudiowałes powaznie mojej wypowiedzi.
Sosen, jesli mi udowodnisz te wady dzieci w zwiazkach kazirodczych, to pewnie uznam, ze porownanie było trafne.
To jacy jestesmy zalezy w bardzo duzym stopniu od naszych rodzicow. Niektorzy twierdza, ze maja z+ zycie, bo byli bici, oddani do domu dziecka albo nie stac ich rodzicow na dzienne studia.
Szczerze mowiac to zupełnie mnie nie obchodzi jak z+ zycie moze miec dziecko takiej matki. A Ciebie chyba obchodzi to za bardzo. Nie wiem skad ta ogolna miłosc, troska o dzieci. Jesli mam sie przejmowac czyims z+ zyciem, to przejmuje sie jesli jest juz ono z+ i nie tylko dziecmi sie przejmuje.
A Ty juz przepowiadasz o czyims z+ zyciu
Sosen, jesli mi udowodnisz te wady dzieci w zwiazkach kazirodczych, to pewnie uznam, ze porownanie było trafne.
To jacy jestesmy zalezy w bardzo duzym stopniu od naszych rodzicow. Niektorzy twierdza, ze maja z+ zycie, bo byli bici, oddani do domu dziecka albo nie stac ich rodzicow na dzienne studia.
Szczerze mowiac to zupełnie mnie nie obchodzi jak z+ zycie moze miec dziecko takiej matki. A Ciebie chyba obchodzi to za bardzo. Nie wiem skad ta ogolna miłosc, troska o dzieci. Jesli mam sie przejmowac czyims z+ zyciem, to przejmuje sie jesli jest juz ono z+ i nie tylko dziecmi sie przejmuje.
A Ty juz przepowiadasz o czyims z+ zyciu