26 Lip 2008, Sob 9:35, PID: 47156
Tez tak mysle,Fobik.
Jestesmy chyba jednak bardziej przewrazliwieni niz wrazliwi.
Bo jesli zdrowy obraz siebie to "zlewanie roznych irytujacych zdarzen","olewannie niektorych zjawisk"to my nieustannie stoimy przy swiom.Brak dystansu do tych przezyc ciagle pakuje nas w te same..bagienko smutne,bo swiat wcale nie jest taki kiepski,szkoda tylko,ze mysle tak tylko kiedy siedzepoza nim..Ok zjechalam z tematu,bo nie o tym byla mowa.
Jestesmy chyba jednak bardziej przewrazliwieni niz wrazliwi.
Bo jesli zdrowy obraz siebie to "zlewanie roznych irytujacych zdarzen","olewannie niektorych zjawisk"to my nieustannie stoimy przy swiom.Brak dystansu do tych przezyc ciagle pakuje nas w te same..bagienko smutne,bo swiat wcale nie jest taki kiepski,szkoda tylko,ze mysle tak tylko kiedy siedzepoza nim..Ok zjechalam z tematu,bo nie o tym byla mowa.