01 Paź 2007, Pon 15:27, PID: 3631
Fruźka napisał(a):Ale takie miałam skojarzenia jak ktoś tu napisał o masturbacji... że kobieta zamiast rękilol, hahaha
Fruźka napisał(a):Faktycznie temat dotyczy kontaktów intymnych więc niekoniecznie o uczuciach... może ja niedzisiejsza jestem, ale po prostu nie wyobrażam sobie seksu bez uczuć i stąd mój post.Seks bez uczuć to jak dla mnie takie zwierzęce zaspokajanie popędu. Nie potępiam tego, ale sam uważam, że lepiej jest panować nad swoim popędem. W razie czego zawsze pozostaje ręka
Mnie, tak szczerze mówiąc, nie brakuje szczególnie kontaktów intymnych. Tzn. jest tak, jakbym mógł żyć z nimi równie dobrze jak teraz. Ale jest we mnie taka bardzo wewnętrzna potrzeba kontaktów, powiedziałbym że pierwotna (nie jest to jednak popęd). To ona od czasu do czasu sprawia, że chciałbym sobie poszukać drugiej połówki.
Zaraz potem jednak sobie uświadamiam, że tak naprawdę byłoby to męczące nie tylko dla mnie, ale również dla tej osoby - jeśli chodzi o siebie gotów byłbym (niechętnie) na wyrzeczenia, ale nie chcę krzywdzić drugiej połówki swoimi wyjątkowo niecodziennymi zachowaniami. Samotnik nie jest dobrym partnerem. Często sobie nawet nie zdaję sprawy, że druga osoba może przeżywać o wiele bardziej to, co do niej powiedziałem.
Z drugiej strony, może gdybym miał jakieś doświadczenia, brakowałoby mi tego bardziej...
ryjka napisał(a):Jeśli chodzi o aseksualne osoby to radzę na takie uważać, zwłaszcza na mężczyzn. Są to zwykle osoby bardzo niedojrzałe, zakompleksione, niezdolne do miłości i związku z kobietą.Zdawało mi się, że aseksualne osoby to takie, które nie czują pociągu do nikogo, więc po co miałyby się z kimś wiązać?