23 Maj 2011, Pon 23:36, PID: 255481
ufff.. przeczytałem cały wątek Łeb mi zaraz eksploduje
Oczywiście, że bardzo mi brakuje kontaktów intymnych. O seksie już nie wspomnę bo w przeciągu klika lat nawet nie miałem okazji przytulić się do kobiety.. i w sumie tego brakuje mi bardziej niż samego seksu! Fajnie by było żyć ze świadomością, że jest druga osoba dla której coś znaczę, że mnie pocieszy kiedy będę miał zły humor, że mnie przytuli jak będzie mi smutno..(reszta przyszłaby z czasem ) Myślę, że gdybym był w szczęśliwym związku z taką dziewczyną, to miałbym o wiele większą motywacje do walki z fobią.. po prostu "Life would be wonderful" Ale dziewczyny jak nie było tak nie ma i nie zamierzam z tego powodu wiązać pętelki i szukać gałązki
Oczywiście, że bardzo mi brakuje kontaktów intymnych. O seksie już nie wspomnę bo w przeciągu klika lat nawet nie miałem okazji przytulić się do kobiety.. i w sumie tego brakuje mi bardziej niż samego seksu! Fajnie by było żyć ze świadomością, że jest druga osoba dla której coś znaczę, że mnie pocieszy kiedy będę miał zły humor, że mnie przytuli jak będzie mi smutno..(reszta przyszłaby z czasem ) Myślę, że gdybym był w szczęśliwym związku z taką dziewczyną, to miałbym o wiele większą motywacje do walki z fobią.. po prostu "Life would be wonderful" Ale dziewczyny jak nie było tak nie ma i nie zamierzam z tego powodu wiązać pętelki i szukać gałązki