01 Gru 2010, Śro 21:16, PID: 229886
Araba to ja jednak zostawię Tobie A skrócenia o głowę się nie boję...
olka napisał(a):Ja tylko mowie, ze religia dotyczy ortodoksow- islam zabrania seksu przed slubem, ale ja znam tylko jednego muzulmanina, ktory tego przestrzegaJa za to znam wielu katolików i katoliczek, którzy do tego zakazu podchodzą bardzo poważnie.
olka napisał(a):Nie bede myslala, ze ich nie mam, bo mam. Jesli ktos nie ma zachamowan moralnych to droga wolna- nikomu nie bronie, ale osobiscie mi sie to niepodoba.Teraz należałoby jeszcze określić: jakich zahamowań moralnych i w jakich kwestiach, bo moralność to pojęcie bardzo szerokie. Ot na przykład zakaz seksu przedmałżeńskiego może być jedną z takich zasad moralnych (których ty nie przestrzegasz). W praktyce więc mówisz o tym, że kto nie myśli tak jak ty, jest godny pożałowania i współczucia. To smutne
olka napisał(a):Uwazam, ze porownanie sportowca z kims, kto nie umie kontrolowac swojego popedu seksualnego jest trefne. Bo sportowiec najprawdopodobniej nie dostanie ataku szalu jak nie pojdzie sie wyzyc- moze w depresje wpadnieWcale nie jest "trefne", jest odpowiednie. Zgodzę się z tym, że można współczuć komuś, kto dostaje "ataku szału" jeśli nie zaspokoi swojej potrzeby, ale nie oszukujmy się... to jakiś margines, na którym - nie wiem czemu - akurat się skupiłaś.
olka napisał(a):Poza tym biorac pod uwage psychike kobiet, niewiele jest takich, ktore beda szczesliwe z facetem na jeden raz. A wiekszosc facetow szuka dziewczyn, ktore sie nie puszczaja na prawo i lewo- mami ja i zaciaga do lozka- i taka jest prawda, czy chcesz czy nie. I wtedy na pewno dziewczyna nie jest uszczesliwiona.Ale jeśli taki facet "na jeden raz" znajdzie kobietę, też "na jeden raz", to się nawzajem uszczęśliwią, nieprawdaż? Natomiast jeśli ten facet znajdzie naiwną i ją wykorzysta, to bardzo mi przykro... tylko nie wiem, komu wtedy trzeba współczuć