13 Paź 2009, Wto 23:39, PID: 180798
Seks tak, jako kontakt fizyczy.
Intymne relacje z innym człowiekiem już nie.
Ja nic nie przypisuję niczemu. Twierdzę tylko, że kopulacja bez uczucia jest jak sport... Możesz się "wyżyć", nic więcej.
Jak czujesz bliskość/szacunek/sympatię do partnera (nie koniecznie miłość ), to seks może być czymś więcej i coś więcej dawać.
Nie potępiam seksu bez miłości, bez ślubu itp...
Ale bez szacunku do drugiej osoby to jakby bez szacunku do siebie...
Mi taka przygoda przyniosła by więcej złego niż jakiekolwiek korzyści.
Dlatego w razie potrzeby czysto fizycznej wolałabym posłużyć się filmem erotycznym niż potraktować przypadkowo poznaną osobę jak narzędzie.
Intymne relacje z innym człowiekiem już nie.
Ja nic nie przypisuję niczemu. Twierdzę tylko, że kopulacja bez uczucia jest jak sport... Możesz się "wyżyć", nic więcej.
Jak czujesz bliskość/szacunek/sympatię do partnera (nie koniecznie miłość ), to seks może być czymś więcej i coś więcej dawać.
Nie potępiam seksu bez miłości, bez ślubu itp...
Ale bez szacunku do drugiej osoby to jakby bez szacunku do siebie...
Mi taka przygoda przyniosła by więcej złego niż jakiekolwiek korzyści.
Dlatego w razie potrzeby czysto fizycznej wolałabym posłużyć się filmem erotycznym niż potraktować przypadkowo poznaną osobę jak narzędzie.