30 Lip 2010, Pią 18:10, PID: 216684
Nie boje się wychodzić z domu, mam prace. Ale że niepotrafie zawiązywać znajomości to spełniam się w piciu do monitora. Pije dużo i raczej codziennie ale to uzależnianie psychiczne, Alkohol działa zbawczo na niezaspokojenie bo obniża zapotrzebowanie i pozostałe zapotrzebowanie pokrywa. Nie nosi mnie nie chce czegoś , mam stabilny stan emocjonalny w obrębie swojej przestrzeni wąskiej ,zadawała mnie film ,muzyka,i jakieś tam zainteresowania. Jak nie pije to czuje się przeraźliwie samotny,,od razu się te kontrasty wyostrzają rzucają na pierwszy plan w mojej głowie. pomiędzy zdrowym człowiekiem a mną i moim postępującym wiekiem. A tak jestem jak bohater filmów które oglądam, jacyś zalani samotnicy i mam swoją rolę.