12 Wrz 2009, Sob 10:03, PID: 175076
Czyli do mnie też Chociaż ostatnio jakoś straciłem ochotę przesiadywania przed komputerem. Kiedy miałem na to więcej czasu, potrafiłem siedzieć przed nim nawet po 16-17 godzin dziennie(ale to raczej podczas samotnie spędzanych wakacji w domu). Może nie jest to jeszcze rekord, ale jednak to 2/3 doby...reszta czasu zostaje tylko na sen A właśnie - co z ruchem, ze sprawnością fizyczną? Na szczęście jakoś się opamiętałem i teraz staram się racjonalnie korzystać z komputera...więc wpadnięcie w nałóg na razie mi nie grozi.
A co do alkoholu - najlepiej nie pić i nie ma problemu. To znaczy - precyzując - najlepiej w ogóle nie zaczynać swojej przygody z alkoholem Mimo, że był on u mnie obecny w domu od najmłodszych lat, nie poddałem się i nie zacząłem sam pić. No i nie miałem też odpowiedniego "towarzystwa" do picia A właśnie chyba to drugie ma największy wpływ na to, ile i czy w ogóle będziemy sobie "używać"
Niedawno sam chciałem spróbować piwa, wypiłem połowę...nie smakowało mi Druga puszka przeleżała w lodówce dwa miesiące i w końcu poszła do kosza
Chyba jestem człowiekiem silnej woli...przynajmniej w tych sprawach. Może pasowałoby się jednak nauczyć pić, bo wiadomo że to jest na topie, lepiej dopasować się do innych, bo inni raczej nie dopasują się do mnie
A co do alkoholu - najlepiej nie pić i nie ma problemu. To znaczy - precyzując - najlepiej w ogóle nie zaczynać swojej przygody z alkoholem Mimo, że był on u mnie obecny w domu od najmłodszych lat, nie poddałem się i nie zacząłem sam pić. No i nie miałem też odpowiedniego "towarzystwa" do picia A właśnie chyba to drugie ma największy wpływ na to, ile i czy w ogóle będziemy sobie "używać"
Niedawno sam chciałem spróbować piwa, wypiłem połowę...nie smakowało mi Druga puszka przeleżała w lodówce dwa miesiące i w końcu poszła do kosza
Chyba jestem człowiekiem silnej woli...przynajmniej w tych sprawach. Może pasowałoby się jednak nauczyć pić, bo wiadomo że to jest na topie, lepiej dopasować się do innych, bo inni raczej nie dopasują się do mnie