25 Wrz 2016, Nie 16:59, PID: 579681
Ja nie byłem nigdzie.
Przez długi czas nie widziałem/nie chciałem widzieć problemu. Uważałem, że pójście do psychologa czy psychiatry to przyznanie się do porażki. Obecnie planuję iść do psychologa. Tylko cholernie się boję swojej niewiedzy jak się do tego zabrać.
Przez długi czas nie widziałem/nie chciałem widzieć problemu. Uważałem, że pójście do psychologa czy psychiatry to przyznanie się do porażki. Obecnie planuję iść do psychologa. Tylko cholernie się boję swojej niewiedzy jak się do tego zabrać.