03 Wrz 2016, Sob 18:51, PID: 573907
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03 Wrz 2016, Sob 18:52 przez Zasió.)
ja nie chcę ferować wyroków, ale faktycznie, takie przypadki mnie fascynują. są dla mnie totalnie kosmiczne. innymi słowy - obawiam się, że ja tylko chcę wierzyć, że zachowywałbym się tak samo, bo nawet tego zazdroszczę. ale tak naprawdę chyab wiem, że z moim po+ byłoby to niewykonalne. co wydaje mi się dziwne, bo przecież nei mam napadów w autobusie... chociaż z poznawaniem ludzi, grupami, mam koszmarny problem (tzn. tego nie robię)
chyba zazdroszczę koleżance takiej dwoistej natury. normalnie druga, ukryta, ciemna strona... i zawsze jakaś namiastka bliskości.
ale na tym skończmy to obrabianie d*py.
chyba zazdroszczę koleżance takiej dwoistej natury. normalnie druga, ukryta, ciemna strona... i zawsze jakaś namiastka bliskości.
ale na tym skończmy to obrabianie d*py.