07 Wrz 2016, Śro 2:46, PID: 574943
Ja nigdy nie miałem znajomych, w czasach szkolnych już byłem wycofany i raczej się z nikim nie zadawałem, ale mimo wszystko miałem jakichś tam kolegów. Tyle że to kończyło się na szkole, nie utrzymywałem poza nią żadnych kontaktów. Potem po prostu straciłem z nimi kontakt, a poznawanie ludzi przychodzi mi tak ciężko, że w tej chwili na studiach mało z kim zamieniłem chociaż słowo, zwłaszcza że to praktycznie same dziewczyny. Tym bardziej nie miałem nikogo, komu mógłbym powiedzieć o moich problemach, nawet w najbliższej rodzinie.