19 Lut 2018, Pon 14:16, PID: 731778
Do moich na terapii z nfz podeszli na tyle poważnie, że się sam nie spodziewałem. U psychiatrów byłem trzech na fundusz, dwóch prywatnie, z tych pierwszych jeden był niezbyt, z tych za pinondze też jeden mi nie podszedł. Myślę, że nie ma reguły, trzeba po prostu trafić na dobrych specjalistów, nieistotne czy na fundusz czy prywatnie.