01 Sie 2016, Pon 16:35, PID: 563047
Nastka napisał(a):Jak bym powiedziała, że sama to by spojrzała na mnie jak na jakąś kosmitkę bo dla większości ludzi to dziwne wychodzić gdzieś samemuJa raz miałem tak gdy byłem pierwszy raz na koncercie metalowym SAM ( bo oczywiście nie miałem z kim ) !!!
Na pójście na taki koncert zbierałem się dobre parę miesięcy ale w końcu się odważyłem ( Oczywiście byłem narąbany jak bela :-) ). Nawet się wydzierałem pod sceną i tańczyłem pogo ( z czego po części się wstydzę i jestem dumny ).Mimo że odrapany to się człowiek wyszalał.Ale był jeden moment który mi popsuł całą zabawę.Podczas zmiany zespołów na palarni podeszła do mnie dziewczyna i zaczęła się mnie pytać z kim przyszedłem itp. na co ja że sam bo nie mam z kim.Jej skwarzona mina spowodowana moją odpowiedzią odebrała mi praktycznie chęci do dalszej zabawy.Byłem jeszcze dwa razy ale już nie było tak fajnie.Potem stwierdziłem że nie ma po co chodzić dalej na koncert.Ludzie zawszę chodzą w grupach nie samemu.I tak nikogo nie poznam a nawet jak sobie z kimś zamienię parę zdań to i tak żadnej przyjaźni z tego nie będzie.