11 Wrz 2016, Nie 11:43, PID: 576033
A czemu faceci uważają, że dziewczyny takimi gardzą? Moim zdaniem to bardzo mocna przesada. Gardzić można kimś kto ma na prawdę coś nie ten teges z głową. Fobia to zaburzenie ale można z nim normalnie żyć, można być normalnie postrzeganym a jeśli się ma jakieś trudności to nikt nie jest idealny - są osoby, które to będą w stanie zaakceptować.
Możecie mówić, że laski takimi gardzą ale na jakiej podstawie skoro często brakuje wam doświadczenia z płcią przeciwną. Mam wrażenie, że to trochę takie usprawiedliwianie się... jestem sam bo kobiety są takie a takie... Niestety jest tak, że to raczej facet musi zrobić pierwszy krok i musi się trochę wysilić. Fobikowi brakuje odwagi i wiary, że coś z tego będzie ale nie można od razu sobie mówić, że aaa, i tak nic z tego nie będzie bo laski wolą pewnych siebie samców alfa... Jest to po części prawda ale nie można wszystkich mierzyć jedną miarą. Jak już ktoś tu chyba wcześniej zauważył są osoby, które chcą się wyszaleć i raczej ciężko sobie poszaleć z fobikiem jak z osobą pewną siebie ale są i kobiety traktujące wszystko poważniej i szukające czegoś trwalszego. Myślicie, że dla takich ważne jest, czy sprawia wrażenie typowego samca alfa, ma muskuły, pewność siebie, doświadczenie w wyrywaniu lasek i zaliczaniu panienek? Nie, wręcz przeciwnie. Brak pewności siebie zaletą nie jest ale nie musi być też jakąś wielką tragedią. Jak facet jest zaradny, ogarnięty życiowo i potrafi zaangażować się w związek to co z tego, że onieśmielają go pewne sytuacje? Może być odwrotnie. Może ktoś być zapatrzonym w siebie dupkiem, mieć lasek na pęczki a od życia nie wiedzieć czego chce i pewnie mało co osiągnie.
Możecie mówić, że laski takimi gardzą ale na jakiej podstawie skoro często brakuje wam doświadczenia z płcią przeciwną. Mam wrażenie, że to trochę takie usprawiedliwianie się... jestem sam bo kobiety są takie a takie... Niestety jest tak, że to raczej facet musi zrobić pierwszy krok i musi się trochę wysilić. Fobikowi brakuje odwagi i wiary, że coś z tego będzie ale nie można od razu sobie mówić, że aaa, i tak nic z tego nie będzie bo laski wolą pewnych siebie samców alfa... Jest to po części prawda ale nie można wszystkich mierzyć jedną miarą. Jak już ktoś tu chyba wcześniej zauważył są osoby, które chcą się wyszaleć i raczej ciężko sobie poszaleć z fobikiem jak z osobą pewną siebie ale są i kobiety traktujące wszystko poważniej i szukające czegoś trwalszego. Myślicie, że dla takich ważne jest, czy sprawia wrażenie typowego samca alfa, ma muskuły, pewność siebie, doświadczenie w wyrywaniu lasek i zaliczaniu panienek? Nie, wręcz przeciwnie. Brak pewności siebie zaletą nie jest ale nie musi być też jakąś wielką tragedią. Jak facet jest zaradny, ogarnięty życiowo i potrafi zaangażować się w związek to co z tego, że onieśmielają go pewne sytuacje? Może być odwrotnie. Może ktoś być zapatrzonym w siebie dupkiem, mieć lasek na pęczki a od życia nie wiedzieć czego chce i pewnie mało co osiągnie.