30 Cze 2016, Czw 17:34, PID: 555845
niesmialytyp napisał(a):Ordo Rosarius Equilibrio napisał(a):Wyjatki? A skad to wiesz, masz jakies wiarygodne badania na duzej probie, prace naukowe, cokolwiek w tym wzgledzie? Czy tylko - a tak mi sie wydaje, wiec powiem, ze to wyjatki i poudaje znawce tematu?póki co to znawce tematu udajesz raczej ty próbując przekonać wszystkich że dziwki pracujące za 150-200zł/h są straszliwie poszkodowane przez los.
trzeba przede wszystkim rozgraniczyć dziwki i dziwki. Są dziwki stojące przy drogach ze wschodnim akcentem robiące to wedle relacji od 50 zł a czasem i taniej i te są stereotypowymi brudnymi z zarazą przy sobie i dosyć często bywa że te mają nad sobą alfonsów a u nich swoje paszporty i inne dokumenty.
te drugie dziwki to te które ogłaszają się na portalach i przyjmują u siebie w mieszkankach - to normalne dziewczyny które skrzywdziła praca a za bardzo lubią luksus i wybrały sobie taką "pracę". (...)
Chciałem się w tym temacie wypowiedzieć, ale niesmialytyp zrobił to za mnie, więc zacytuje, żeby każdy jeszcze raz to przeczytał, bo dyskusja nie ma sensu w momencie, w którym wszystkie dziwki wsadzacie do jednego worka.
Do opisu tego drugiego "rodzaju" pań dodam, że część z nich, oprócz oczywiście kryterium higieny, narzuca czasem nawet preferowany wiek klientów. Potępiacie tę prostytucję jak gdyby to były jakieś gwałty na dziewczynach za 100 zł. Przecież to usługa jak każda inna. Wiadomo, że w zdecydowanej większości dziwka zmusza się do spotkania z danym klientem, ale tak samo wasza fryzjerka nie marzy o tym żeby ścinać wam włosy, wasza masażystka wcale nie chce was masować, a lekarz grzebać tu czy tam. Powiecie, że porównanie nietrafione, ale widocznie dla kobiet, które same obrały taką drogę, jest to zwykłe świadczenie usługi, tylko z użyciem ich ciała.