02 Wrz 2016, Pią 9:49, PID: 573595
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02 Wrz 2016, Pią 10:05 przez nothingman.)
Ja też staram się nie myśleć o problemach, uciekać od nich do innych zajęć. Ale najczęściej mi to w ogóle nie wychodzi. Nie potrafię się na niczym skupić. Natrętne myśli o problemach nasuwają się same jak niechciani intruzi. Chciałbym zacząć robić coś innego. Mam np. tyle zaległych książek, które bardzo chciałbym przeczytać. Ale nie potrafię się skupić na czytaniu żadnej z nich. Czytam i po chwili już nie wiem, co przeczytałem. Muzyka, której słuchanie dawniej sprawiało mi przyjemność, dziś mnie tylko dobija.