31 Sty 2017, Wto 0:15, PID: 612131
I po tych półtora roku jeszcze nie są tematy wyczerpane? To jest prywatnie czy na NFZ?
Bo ja kiedyś byłam na NFZ i dlatego może jestem zrażona do psychologów, terapeutów itd... zniechęciło mnie nagromadzenie banałów, stwierdzeń oczywistych i głębi intelektualnej na poziomie kałuży. Może jednak gdzieś istnieją psychologowie o większej głębi przekazu? Od których realnie można się czegoś konkretnego dowiedzieć? A może to moje pobożne życzenia...
Bo ja kiedyś byłam na NFZ i dlatego może jestem zrażona do psychologów, terapeutów itd... zniechęciło mnie nagromadzenie banałów, stwierdzeń oczywistych i głębi intelektualnej na poziomie kałuży. Może jednak gdzieś istnieją psychologowie o większej głębi przekazu? Od których realnie można się czegoś konkretnego dowiedzieć? A może to moje pobożne życzenia...