05 Lis 2008, Śro 21:31, PID: 86379
Pete napisał(a):Nie leczę się i nie zamierzam korzystać z pomocy tzw. specjalistów. O ile do psychiatry mógłbym ewentualnie się przejść to póki co nie widzę takiej potrzeby, po prostu leki nie są konieczne. O tyle w ogóle nie widzę sensu chodzenia do psychologa, nie wyobrażam sobie jak rozmowa z obcym człowiekiem, który dodatkowo za taką rozmowę bierze pieniądze miałaby mi pomóc( nie mam tu na myśli tylko fobii społecznej, ale jakiejkolwiek sytuacji). Poza tym nie sądzę, żebym był gotów takiej osobie się zwierzyć.
A tlumienie negatywnych emocji i lekow jest dobre ? Dobrze jest miec z kim pogadac,zamiast pozwolic na to,aby leki sie nawarstwialy...