30 Mar 2011, Śro 23:46, PID: 246414
Postanowiłam zacząć się leczyć miesiąc temu. Nie podejrzewałam, że może dotyczyć mnie fobia społeczna, bo jestem kontaktową osobą, tylko czasem łapię takie przerażone zrywy, trzęsię mi się głowa itd. Każdy człowiek ma w sobie jakiś podpunkt diagnostyczny, prawda? Odkąd studiuję w innym mieście i nasiły się sytuacje stresowe, te "momenty" się rozmnożyły.
Jeśli mogę komuś doradzić, komuś, kto się obawia albo nie wie, jak się "chodzi do psychologa/psychiatry" - bo ja też nie wiedziałam i przez tę niewiedzę długo zwlekałam - zacznijcie od konsultacji psychologicznych. Sama rozmowa, o ile postanowimy wypluć z siebie tę ślinę szczerze, ma nieomal magiczny, terapeutyczny charakter. Dobry psycholog zaoferuje Wam najodpowiedniejsze formy pomocy, porozmawiajcie z nim i niech udzieli Wam rad. Aby umówić się na wizytę u psychologa można skorzystać z placówek Poradni Zdrowia Psychicznego w Waszym mieście. Można też w prostszy sposób odnaleźć psychologa poprzez stronę Narodowego Funduszu Zdrowia nfz.gov.pl - tam wybierzcie swój oddział (przykładowo: dolnośląski) -> Dla pacjenta -> Gdzie się leczyć, i wybierzcie kategorię Opieka psychiatryczna i dalej Poradnie psychologiczne. W ten sposób możecie znaleźć psychologa najbliżej Waszego domu. Wszystkie adresy na tej stronie obejmują leczenie w ramach ubezpieczenia, a więc można korzystać wtedy z NZOZów. Właściwie to cicho Wam polecam Niepubliczne, miałam jak narazie fantastyczny kontakt z trzema takimi miejscami, i natychmiastowo chcieli się umówić. Najlepiej zadzwonić do takiej placówki do rejestracji. Będzie potrzebny dowód osobisty i dowód ubezpieczenia zdrowotnego. To drugie może przyprawić o ból głowy Taki dowód posiadają osoby, które np. pracują. Jeśli nie pracowałeś, nie jesteś zarejestrowanym bezrobotnym, czyli jesteś np. uczniem lub studentem, wtedy nalezy się posłużyć legitymacją ubezpieczeniową rodzica, na którą są także wpisane jego dzieci. Koniecznie trzeba pamiętać, żeby rodzic podbił w swoim zakładzie pracy, że opłacił składkę (podbicie ważne jest miesiąc). I tyle.
Do psychiatry nie jest potrzebne skierowanie. Potrzebne jest przed przyjęciem do szpitala psychiatrycznego, a także do rozpoczęcia psychoterapii. Aby się do niego zapisać, nalezy zrobić to samo, a więc odnaleźć najdogodniejszą placówkę i umówić się na wizytę. Konieczne jest też oczywiście dowód ubezpieczenia zdrowotnego.
Jeśli ktoś nie może z jakichś przyczyn okazac tegu dowodu ubezpieczenia, to jest jeszcze jedno wyjście. Spotkałam się z sytuacją, że placówki w rodzaju poradni młodzieżowych, nie wymagają tego dokumentu, a tylko jakiś dowód tożsamości.
Mam nadzieje, że udało mi się wytłumaczyć to prosto Jeśli macie jakieś pytania, piszcie, chętnie pomogę.
Jeśli mogę komuś doradzić, komuś, kto się obawia albo nie wie, jak się "chodzi do psychologa/psychiatry" - bo ja też nie wiedziałam i przez tę niewiedzę długo zwlekałam - zacznijcie od konsultacji psychologicznych. Sama rozmowa, o ile postanowimy wypluć z siebie tę ślinę szczerze, ma nieomal magiczny, terapeutyczny charakter. Dobry psycholog zaoferuje Wam najodpowiedniejsze formy pomocy, porozmawiajcie z nim i niech udzieli Wam rad. Aby umówić się na wizytę u psychologa można skorzystać z placówek Poradni Zdrowia Psychicznego w Waszym mieście. Można też w prostszy sposób odnaleźć psychologa poprzez stronę Narodowego Funduszu Zdrowia nfz.gov.pl - tam wybierzcie swój oddział (przykładowo: dolnośląski) -> Dla pacjenta -> Gdzie się leczyć, i wybierzcie kategorię Opieka psychiatryczna i dalej Poradnie psychologiczne. W ten sposób możecie znaleźć psychologa najbliżej Waszego domu. Wszystkie adresy na tej stronie obejmują leczenie w ramach ubezpieczenia, a więc można korzystać wtedy z NZOZów. Właściwie to cicho Wam polecam Niepubliczne, miałam jak narazie fantastyczny kontakt z trzema takimi miejscami, i natychmiastowo chcieli się umówić. Najlepiej zadzwonić do takiej placówki do rejestracji. Będzie potrzebny dowód osobisty i dowód ubezpieczenia zdrowotnego. To drugie może przyprawić o ból głowy Taki dowód posiadają osoby, które np. pracują. Jeśli nie pracowałeś, nie jesteś zarejestrowanym bezrobotnym, czyli jesteś np. uczniem lub studentem, wtedy nalezy się posłużyć legitymacją ubezpieczeniową rodzica, na którą są także wpisane jego dzieci. Koniecznie trzeba pamiętać, żeby rodzic podbił w swoim zakładzie pracy, że opłacił składkę (podbicie ważne jest miesiąc). I tyle.
Do psychiatry nie jest potrzebne skierowanie. Potrzebne jest przed przyjęciem do szpitala psychiatrycznego, a także do rozpoczęcia psychoterapii. Aby się do niego zapisać, nalezy zrobić to samo, a więc odnaleźć najdogodniejszą placówkę i umówić się na wizytę. Konieczne jest też oczywiście dowód ubezpieczenia zdrowotnego.
Jeśli ktoś nie może z jakichś przyczyn okazac tegu dowodu ubezpieczenia, to jest jeszcze jedno wyjście. Spotkałam się z sytuacją, że placówki w rodzaju poradni młodzieżowych, nie wymagają tego dokumentu, a tylko jakiś dowód tożsamości.
Mam nadzieje, że udało mi się wytłumaczyć to prosto Jeśli macie jakieś pytania, piszcie, chętnie pomogę.