14 Maj 2008, Śro 14:19, PID: 22541
No dobra. Byłam. Pytała z kim mieszkam, gdzie chodzę do szkoły, czy mam znajomych, czym się interesuję, jak było w podstawówce, czy próbowałam sama walczyć z fobią itd. Odpowiadałam zwykle 2-3 słowami po minucie zastanowienia i z tego wszystkiego prawie zapomniałam, że strasznie boli mnie brzuch. Potem dała mi 76 niedokończonych zdań (bardzo lubię..., chciałbym..., boję się... itd) i trzeba było je dokończyć. Zrobiłam może z połowę, a i tak wstydzę się tych głupot, które napisałam. Poprosiłam, żeby nie czytała przy mnie.
Wróciłam. Mój organizm protestuje przeciwko takiej dawce stresu.
Wróciłam. Mój organizm protestuje przeciwko takiej dawce stresu.