04 Maj 2016, Śro 18:58, PID: 538570
Oczywiście, verti, że teraz jeszcze na nic nie jest za późno, choć już pewne rzeczy są trudniejsze - również mam swoje plany i pomysły. Staram się i mam aktywny wpływ na swoje życie, nie czekam na mannę z nieba. Z motywacją jest tylko czasem problem.
Ale mam też świadomość swoich ograniczeń, których nigdy do końca nie pokonam oraz upływającego czasu. I po prostu należę do tego rodzaju ludzi, że zawsze biorę pod uwagę najgorszy scenariusz. Wiem, że jeśli mi się nie uda ogarnąć kilku kluczowych dla mnie kwestii, to wolę nie istnieć, bo po co, jeśli to dla mnie najważniejsze kwestie to czym mam je zastąpić ? Czymś mniej ważnym ? Nie potrafię tak.
Ale mam też świadomość swoich ograniczeń, których nigdy do końca nie pokonam oraz upływającego czasu. I po prostu należę do tego rodzaju ludzi, że zawsze biorę pod uwagę najgorszy scenariusz. Wiem, że jeśli mi się nie uda ogarnąć kilku kluczowych dla mnie kwestii, to wolę nie istnieć, bo po co, jeśli to dla mnie najważniejsze kwestie to czym mam je zastąpić ? Czymś mniej ważnym ? Nie potrafię tak.