22 Maj 2016, Nie 18:07, PID: 543722
Nie wyda się. Nikt w pracy nie wie gdzie mieszkam. Jedynie osoba, która pracuje w firmie zna moją siostrę, ale ona raczej nie będzie się tym zajmować, żeby dociekać czy wyjechałem na szkolenie, ma swoje sprawy.
Myślałem nad tym, żeby faktycznie gdzie wyjechać na parę dni, by być bardziej wiarygodnym. Ale najprawdopodobniej po prostu zostanę w domu. Szkoda mi wydawać niewielu dni urlopu jakie mam na taką głupotę. Będę tylko musiał być ostrożnym na mieście, żeby jakimś cudem nie trafić na tego kuzyna, ale ja już dopilnuje tego, żebyśmy się nie spotkali. Teraz trzeba przede wszystkim zrobić takie wiarygodne skierowanie. Rodzice będą mi musieli uwierzyć, chociaż pewnie znając życie powiedzą, żebym przyjechał z tego drugiego końca Polski na to wesele, bo jak mogę nie być na tak ważnej uroczystości w bliskiej rodzinie!! Do nich normalne argumenty nigdy nie dotrą, dlatego muszę użyć podstępu.
Myślałem nad tym, żeby faktycznie gdzie wyjechać na parę dni, by być bardziej wiarygodnym. Ale najprawdopodobniej po prostu zostanę w domu. Szkoda mi wydawać niewielu dni urlopu jakie mam na taką głupotę. Będę tylko musiał być ostrożnym na mieście, żeby jakimś cudem nie trafić na tego kuzyna, ale ja już dopilnuje tego, żebyśmy się nie spotkali. Teraz trzeba przede wszystkim zrobić takie wiarygodne skierowanie. Rodzice będą mi musieli uwierzyć, chociaż pewnie znając życie powiedzą, żebym przyjechał z tego drugiego końca Polski na to wesele, bo jak mogę nie być na tak ważnej uroczystości w bliskiej rodzinie!! Do nich normalne argumenty nigdy nie dotrą, dlatego muszę użyć podstępu.