08 Wrz 2016, Czw 5:32, PID: 575215
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Wrz 2016, Czw 5:40 przez grego.)
W podstawówce nawet mi to zbytnio nie przeszkadzało, no powiedzmy tak do 8 klasy. Ale to juz powodowało jakies uszczerbku, powolną utratę pewnosci siebie, utraty samooceny. Ale gdy weszlo sie w wiek dojrzewania, gdzie to wszystko bylo potrzebne, gdzie dziewczyny zwracaly uwagę na powiedzmy warunki fizyczne itd. To się wycofalem, bo zdalem sobie sprawę z wielu braków, choc paradoksalnie wtedy juz nikt mi nie dokuczal.... To raczej klasyczny przykład kompleksów jakich u nastolatków dużo, choc pewnie na tle wyglądu częściej zdarza sie u dziewczyn.