28 Gru 2017, Czw 16:26, PID: 722707
Kylar napisał(a):Mój nieoczytany umysł ,nie poją o co ci chodzi i nie chce mi się googlować co to prawo naturalne i prawo pozytywne. Musisz do mnie jak do prostaczka, nie jestem into philosophy, sory
Wątpię, żebyś nie pojął, bo to się z kontekstu da wyczytać, ale jak tobie się nie chce szukać, to i mi się nie chce pisać, więc tylko wrzucę jedno zdanie z Wiki: „Prawo natury reprezentuje wartości samoistne, autonomiczne, uniwersalne i ponadczasowe, które są przeciwstawiane prawu pozytywnemu (łac. ius positivum) – stanowionemu w danym czasie przez określonych ludzi, zmiennemu na przestrzeni dziejów (pozytywizm prawniczy)”.
Ale mniejsza o to, jak już pisałem, chodziło tylko o to, że nie wszystko, co uznaje się za złe, powinno się penalizować.
Omul napisał(a):Też na pewno jest to cześć instynktu, który raczej skłania to tworzenia większych czy mniejszych społeczności i kultury, która pozwala żyć w zgodzie w dużych grupach ludzi. Na pewno nie jest to zasługa dobra i zła, że ludzie zwykle dążą do jakiegoś porozumienia, chyba po prostu jesteśmy gatunkiem stadnym albo czymś w tym stylu XD
Instynkty jako źródło praw i wskazań, no słabe trochę – fajnie wygląda tylko, gdy się przytacza te przykłady, które świadczą o pozytywnym wpływie instynktów. A czy wybijanie się grup jest już nieinstynktowne, jeśli grupie morderców powodzi się lepiej po wybiciu innej grupy? Czy może tutaj niektórzy zaczęliby już tęsknie rozglądać się za kategoriami dobra i zła?
orzeszkowa wdowa napisał(a):U nas w średniowieczu działy się podobne rzeczy, Wystawia język
Nigdy nie chyba nie zrozumiem, jak można wypowiadać tego typu opinie – zawsze w poczuciu jakiejś wyższości i z przekonaniem istnienia postępu moralnego ludzkości – mając pod ręką doświadczenia XX w., które jawnie i brutalnie tezie o postępie moralnym czy duchowym ludzkości przeczą.