26 Gru 2017, Wto 17:05, PID: 722344
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26 Gru 2017, Wto 17:07 przez Blablabla.)
nie twierdze ze takich osob nie ma, ktore sie godza na 'otwarte zwiazki' ale faktycznie - dopoki samych was taka sytuacja nie dotyka to sobie mozecie filozofowac o jakichs otwartych zwiazkach o tym jakie są super i w ogole wmawiac sobie ze to super rozwiazanie i nikt nie cierpi, a i tak rzeczywistosc sprowadzi was na ziemię i byc moze wy sie znajdziecie w takiej sytuacji ze to wam partnerka takie wyjscie zapropoponuje. Mozecie sobie gadac, ze sie zgodzicie itd blablabla
ale życie to nie urojone bajki, nie zadna fantazja a juz na pewno nie erotyczna
w ogole ciekawe w ilu zwiazkach byli Ci, ktorzy tak bronią tej opcji zwiazku? ktorzy uwazaja, ze jak sie nie podoba, to do widzenia?
ale życie to nie urojone bajki, nie zadna fantazja a juz na pewno nie erotyczna
w ogole ciekawe w ilu zwiazkach byli Ci, ktorzy tak bronią tej opcji zwiazku? ktorzy uwazaja, ze jak sie nie podoba, to do widzenia?