13 Sty 2019, Nie 21:19, PID: 779513
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13 Sty 2019, Nie 21:20 przez Acj.)
Odnośnie znalezienie kogoś "normalnego", cierpliwego i wyrozumiałego -> Jak ze wszystkim w życiu, trzeba mieć szczęście. ;p
Tak wiele i tak niewiele potrzeba by z mdłej codzienności zacząć (nauczyć się?) czerpać radość z każdego dnia. Zaburzenia jednak strasznie ograniczają człowieka.
Człowiek chce powiedzieć drugiej osobie, że mu się podoba, a zwyczajnie w świecie nie jest w stanie, bo ma blokadę wyrażania emocji.
Strach przed wyśmianiem. Strach przed odtrąceniem. Strach przed tym jak można w ogóle z kimkolwiek żyć, a nie samemu jak do tej pory.
Przyznam, że powyższe powody są żałosne, ale po prostu niektórych to kompletnie przerasta.
No nic. Pozostaje pozorowanie człowieka wesołego by jakoś nie odbiegać od innych ludzi. Przyklejony uśmieszek i kolejny taki sam dzień. I tak do zmęczenia.
Tak wiele i tak niewiele potrzeba by z mdłej codzienności zacząć (nauczyć się?) czerpać radość z każdego dnia. Zaburzenia jednak strasznie ograniczają człowieka.
Człowiek chce powiedzieć drugiej osobie, że mu się podoba, a zwyczajnie w świecie nie jest w stanie, bo ma blokadę wyrażania emocji.
Strach przed wyśmianiem. Strach przed odtrąceniem. Strach przed tym jak można w ogóle z kimkolwiek żyć, a nie samemu jak do tej pory.
Przyznam, że powyższe powody są żałosne, ale po prostu niektórych to kompletnie przerasta.
No nic. Pozostaje pozorowanie człowieka wesołego by jakoś nie odbiegać od innych ludzi. Przyklejony uśmieszek i kolejny taki sam dzień. I tak do zmęczenia.