03 Lip 2017, Pon 23:27, PID: 706107
(03 Lip 2017, Pon 0:57)USiebie napisał(a): Nie wiem wiesz, w sumie takie duszenie podobno potem wyłazi w postaci nerwic i stanów depresyjnych.A nieustannie pryskające złudzenia to niby nie wpędzają w depresję?
Mówi się, że nigdy nie należy się poddawać, zawsze trzeba wstawać i próbować do skutku. Brzmi dumnie i ma dużo sensu, nie zaprzeczam, ale nie jestem przekonany że jest to uniwersalna życiowa prawda. Lepiej całe życie walczyć z wiatrakami i nigdy nie wygrać, czy osiągnąć jakiś spokój ducha i względne zadowolenie? Sam nie wiem, może zależy od osobowości.
Zbytniego fantazjowanie osobiście bym nie polecał, moim zdaniem źle na człowieka wpływa...