02 Lip 2017, Nie 16:32, PID: 705979
Na przykład ja byłam w związku i muszę przyznać, że po jego zakończeniu czułam się znacznie mniej samotna I tak jest nadal - nauczyłam się, że "posiadanie chłopaka" w żadnym wypadku nie musi oznaczać nagłego poczucia bezpieczeństwa, stabilizacji i tak dalej. Absolutnie nie twierdzę, że wszelkie związki sa bez sensu - jestem wręcz przekonana, że zdarzają się pary szczęśliwe razem przez kilka(naście) lat. Pewnie za jakiś czas (raczej dłuższy niż krótszy ) znowu zachce mi się randkowania choćby dla samego podniesienia poczucia własnej atrakcyjności.
Co do tworzenia rodziny - uważam, że fundamentalne znaczenie ma tutaj dzieciństwo i rodzina, w której się dorastało. Dla mnie to był dramat, więc nie jest mi łatwo założyć, że osoba, z którą akurat się spotykam nie postanowi mnie w końcu skrzywdzić (a tak do tej pory było za każdym razem, również w przypadku nieromantycznych znajomosci ).
Co do tworzenia rodziny - uważam, że fundamentalne znaczenie ma tutaj dzieciństwo i rodzina, w której się dorastało. Dla mnie to był dramat, więc nie jest mi łatwo założyć, że osoba, z którą akurat się spotykam nie postanowi mnie w końcu skrzywdzić (a tak do tej pory było za każdym razem, również w przypadku nieromantycznych znajomosci ).