12 Maj 2016, Czw 13:20, PID: 541126
USiebie napisał(a):Bo niepotrzebnie ściśle to wiążesz z wartością człowieka. Atrakcyjność nie tylko fizyczna ale ogólna, dla płci przeciwnej nie musi mieć wiele wspólnego z wartością człowieka jaką taką. : P Możesz być sobie wartościowy/wa dla ludzi, społeczeństwa, znajomych, rodziny, a i tak ni uja nie mieć powodzenia u płci przeciwnej.To ma sens. Chociaż ja akurat mam spaczone myślenie i uważam, że wygląd stanowi w dużej mierze o mojej wartości jako człowieka. Zastanawiam się, czy podobnie odbieram innych ludzi, bardzo chciałabym wierzyć, że nie Staram się nie oceniać po wyglądzie (mam tu na myśli platoniczne relacje), ale może robię to automatycznie i nieświadomie stwierdzam "ten jest gorszy, bo gorzej wygląda"? Ja tak patrzę na siebie, ale nie chcę tak patrzeć na innych.
Joanna95 napisał(a):Tylko nie trać swojego dobrego serduszka i empatii, wbrew pozorom, kobiety tego poczebują, choć nie w skrajności, chyba pies pogrzebany jest tam, gdzie nie ma skrajności złego lub dobrego serduszka, ale to takie moje dywagacje.Zgadzam się z tym :-)