04 Maj 2016, Śro 18:13, PID: 538552
Sugar napisał(a):No tak, Ty go zaprosiłaś a on zgodnie z Twoim życzeniem się zgodził i spotkał, a potem zgodnie z Twoim życzeniem po jakimś czasie zostaliście parą.dirac napisał(a):A Ty do ilu takich mężczyzn podeszłaś i "zagaiłaś"?(...)Ja do niego napisałam i zaprosiłam na kolejne spotkanie. Od tamtej pory rozmawiam z facetami, bo lubię, no ale z oczywistych względów nie z zamiarem ich poderwania.
Nie wiem czy wiesz, że tu niektórzy faceci mieli po kilkaset takich zdarzeń (np. ja) tyle, że.... spotkań z tego było może ze 3, bo tylko tyle kobiet się zgodziło. A z tych 3 wyszło po 1 spotkaniu, że "sorry, nic z tego", "nie iskrzy", "nie ma chemii" itp. Nie mówię nawet ile razy zostałem wyśmiany, zignorowany czy w delikatnie mówiąc mało kulturalny sposób zbyty czy olany.