16 Mar 2016, Śro 1:57, PID: 524126
Hezam napisał(a):Dobra, powracając do głównego wątku.
ten "głupawy uśmiech", że niby wszystko jest ok- to zapewne próba udawania, że spływa to po nim jak po kaczce, a widać , że nie- Tak zapewne wyglądała by jakakolwiek "rozmowa" według taktyki białej rękawiczki w wykonaniu praktykanta.
To raczej nie jest żadna próba tylko rozpaczliwa bezradność, niewie co robić więc się uśmiecha
Hezam napisał(a):Sprzedanie "liścia zagłady" młodemu, czy straszenie go "wpi*rdolem" było by równoznaczne z przegraną -zniżeniem się do poziomu tego dziecka. Ja bym na jego miejscu przyznawał się do wszystkiego, ale tylko z wyraźnym sygnałem niewerbalnym,dla nieco tępszych istot,że to co mówię to kompletna olewka i ironia na ironii.
Musisz wiedzieć, że jeżeli jesteś między małpami, to musisz sam wejść w rolę małpy by stado Cię zrozumialo, jeżeli w stado rozjuszonych goryli wejdzie Dr House ze swoim elaboratem ciętych ripost, to i tak zostanie obrzucany kokosami
Hezam napisał(a):Typu:Tak kochany masz absolutną rację.Poczekaj, ale tu mam wątpliwości.Tak, ale jesteś pewien, bo wydaje mi się, że ze względu na niski poziom wilgotności powietrza a Andach moje krzywe nogi mogą nawet przybrać formę łuku triumfalnego.
Odp : hahahahaha co on pie*doli, weź mu przy+ Maciuś!!!
Jeżeli biegnie na Ciebie wściekły pies to musisz się znizyc do jego poziomu i przekonać go tymi argumentami które do niego dotrą, czyli głośny zwierzęcy tępy wrzask i mocne tupniecie nogą, niewiem czy by zareagował na twoją błyskotliwa ironię
Dla tego tak ważna jest ta kalibracja, czyli wyczucie sytuacji i otoczenia w którym jesteś, właśnie dlatego nigdy nie będzie czegoś takiego jak uniwersalna riposta,
Dobrej nocy , ja już zmykam lulu