15 Mar 2016, Wto 23:22, PID: 524010
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16 Mar 2016, Śro 0:37 przez Hezam.)
Z grupą się nie walczy, ale uderza w nią gdy jej członkowie są w rozbiciu(1vs1)
Stap-nie martw się! Jak człowiek ma trochę chęci i samozaparcia to wszystko osiągnie.
Aloha-nie uznajemy "otwartej dłoni" za najskuteczniejszy sposób, przynajmniej ja nie uznaję.
-Może przyznanie i wyśmianie. To zawsze działa
UWAGA osoby o wrażliwszym usposobieniu proszone są o zaprzestanie czytania dalszego tekstu, tekst zawiera niecenzuralne słowa i jest napisany bardzo niedojrzałym językiem-dostosowanym do "naszego" odbiorcy.
Niestety dzisiaj nie udało mi się stworzyć odpowiedzi na poziomie
Sory,że kiepskie, ale dzisiaj nie mam weny.
-może jestem autystyczny, ale ty jesteś komiczny, próbując do mnie podbić i pochwalić się brawurą,ale ja nie będę kłamał, j*biesz mi tu zgniłą rurą.
-Twój poziom jest niżej niż szambiara, może to dlatego, że twoja dziewczyna to obci*gara.
-Autystyczna to jest twoja m*rda, bo wygląda jak by się do niej sp*ściła całą horda
-Gdyby każdy fi*t, którego zżarłeś był z czekolady,miałabyś zapas cukru na kolejne trzy dekady (kradzione wiadomo od kogo)
Edit:Niestety wiadomo, że nasz napastnik robi to zazwyczaj przy widowni, a widownia uwielbia tego typu rzeczy. Kluczem nie jest walczenie z nimi, ale skierowanie widowni przeciw napastnikowi.
-Witam gościa, jestem zaszczycony, że podbijasz do mnie z mojej prawej/lewej strony.
Zanim zaczniesz kłapać g*bą pragnę ci przypomnieć jedno, nie ma nic odważniejszego, nić stanowić dla mnie piętno.
Jestem z ciebie dumny,podobnie jak twoja matka, bo wyrosłeś nam na wygadanego gagatka.
Naszej widowni już kolana miękną, więc się streszczaj byle szybko dawaj swoje wypociny, bo nie chce mi się czekać na te twe żałosne kpiny.
To chyba byłoby lepsze.
Editla osób tak zagnieżdżonych w wirtualnym świecie i czekających na "karę" z pokorą
Rymy nie są bez kozery. Jak można zauważyć w wielu środowiskach wywołują one poruszenie i wielkie uuuuu na sali. Wielkie uuu polepsza akustykę pomieszczenia, dzięki czemu nasz przeciwnik odbiera naszą ripostę wyraźniej, przez co staje się bardziej dosadna i błyskotliwa.
Stap-nie martw się! Jak człowiek ma trochę chęci i samozaparcia to wszystko osiągnie.
Aloha-nie uznajemy "otwartej dłoni" za najskuteczniejszy sposób, przynajmniej ja nie uznaję.
-Może przyznanie i wyśmianie. To zawsze działa
UWAGA osoby o wrażliwszym usposobieniu proszone są o zaprzestanie czytania dalszego tekstu, tekst zawiera niecenzuralne słowa i jest napisany bardzo niedojrzałym językiem-dostosowanym do "naszego" odbiorcy.
Niestety dzisiaj nie udało mi się stworzyć odpowiedzi na poziomie
Sory,że kiepskie, ale dzisiaj nie mam weny.
-może jestem autystyczny, ale ty jesteś komiczny, próbując do mnie podbić i pochwalić się brawurą,ale ja nie będę kłamał, j*biesz mi tu zgniłą rurą.
-Twój poziom jest niżej niż szambiara, może to dlatego, że twoja dziewczyna to obci*gara.
-Autystyczna to jest twoja m*rda, bo wygląda jak by się do niej sp*ściła całą horda
-Gdyby każdy fi*t, którego zżarłeś był z czekolady,miałabyś zapas cukru na kolejne trzy dekady (kradzione wiadomo od kogo)
Edit:Niestety wiadomo, że nasz napastnik robi to zazwyczaj przy widowni, a widownia uwielbia tego typu rzeczy. Kluczem nie jest walczenie z nimi, ale skierowanie widowni przeciw napastnikowi.
-Witam gościa, jestem zaszczycony, że podbijasz do mnie z mojej prawej/lewej strony.
Zanim zaczniesz kłapać g*bą pragnę ci przypomnieć jedno, nie ma nic odważniejszego, nić stanowić dla mnie piętno.
Jestem z ciebie dumny,podobnie jak twoja matka, bo wyrosłeś nam na wygadanego gagatka.
Naszej widowni już kolana miękną, więc się streszczaj byle szybko dawaj swoje wypociny, bo nie chce mi się czekać na te twe żałosne kpiny.
To chyba byłoby lepsze.
Editla osób tak zagnieżdżonych w wirtualnym świecie i czekających na "karę" z pokorą
Rymy nie są bez kozery. Jak można zauważyć w wielu środowiskach wywołują one poruszenie i wielkie uuuuu na sali. Wielkie uuu polepsza akustykę pomieszczenia, dzięki czemu nasz przeciwnik odbiera naszą ripostę wyraźniej, przez co staje się bardziej dosadna i błyskotliwa.