15 Mar 2016, Wto 19:51, PID: 523878
USiebie-co innego bójka w podstawówce, a co innego gdy biją się dorośli ludzie..
Nie wiem jak u was, ale u mnie nie był to boks-bardziej zapasy i przepychanki i nie zmienia to tego, że raczej nie były inicjowane przez "nas"
W pieklę będę smażyć twoje udka ty moja ropuszko
Niestety widzę, że co niektórzy wyznają zasadę wszystko albo nic. Albo mają cięty język i dają się bić pijanemu, a drudzy rozpoczynają bójkę gdy ktoś ich tylko obrazi. Czy wy jesteście poważni?
Jak będziesz takim zabijaką to ludzie wezmą cię za t*pego przygł*pa.
Czy ja gdzieś napisałem, że nie powinniśmy umieć się bić?. Nawołuję do tego, żeby nie zaczynać bójek z byle powodu.
Co do głoszenia fraszek przed grupą w sytuacji konfliktowej-chwali ci się. Może dostaniesz wpi**dol, ale przynajmniej będziesz miał z czego ugotować zupę pomidorową.Dostrzeż dobre strony.
A może to źle postrzegasz. Może nie klaszczą ponieważ, są tak wzruszeni, że po kryjomu ocierają łzy. Może te pomidory to takie "datki" , abyś miał z czego wyżyć, gdyż wszyscy wiemy jak ciężka jest dola dzisiejszego artysty. Może nie śmieją się z ciebie, może jest to śmiech przez łzy, cieszą się, że jeszcze istnieją tak wspaniałe jednostki jak ty.
mocart napisał(a):Ale jak to biliscie kolegów w szkole ? Czy wy jesteście nie poważni? A co jak by delikwent uderzył tyłem głowy o poręcz schodów i by został sparalizowanym kaleką do końca zycia?, oj wy barbarzyńcy, będziecie się w piekle smażyćObawiam się, że nikt jeszcze nie bił się w szkole, ale mam też pewne podejrzenia,że w twojej szkole zachodzą takie incydenty.Możesz nam wyjaśnić na czym ten precedens polega?
Nie wiem jak u was, ale u mnie nie był to boks-bardziej zapasy i przepychanki i nie zmienia to tego, że raczej nie były inicjowane przez "nas"
W pieklę będę smażyć twoje udka ty moja ropuszko
Niestety widzę, że co niektórzy wyznają zasadę wszystko albo nic. Albo mają cięty język i dają się bić pijanemu, a drudzy rozpoczynają bójkę gdy ktoś ich tylko obrazi. Czy wy jesteście poważni?
Jak będziesz takim zabijaką to ludzie wezmą cię za t*pego przygł*pa.
Czy ja gdzieś napisałem, że nie powinniśmy umieć się bić?. Nawołuję do tego, żeby nie zaczynać bójek z byle powodu.
mocart napisał(a):No mi też jest z tego powodu smutno bo znam tyle wierszy i fraszek Mikołaja Reja ze zawsze ze stresu recytuje je przed grupą w sytuacji konfliktowej, ale oni zamiast klaskać i przejawiać respekt to się śmieją i rzucają we mnie pomidorami
Co do głoszenia fraszek przed grupą w sytuacji konfliktowej-chwali ci się. Może dostaniesz wpi**dol, ale przynajmniej będziesz miał z czego ugotować zupę pomidorową.Dostrzeż dobre strony.
A może to źle postrzegasz. Może nie klaszczą ponieważ, są tak wzruszeni, że po kryjomu ocierają łzy. Może te pomidory to takie "datki" , abyś miał z czego wyżyć, gdyż wszyscy wiemy jak ciężka jest dola dzisiejszego artysty. Może nie śmieją się z ciebie, może jest to śmiech przez łzy, cieszą się, że jeszcze istnieją tak wspaniałe jednostki jak ty.