14 Mar 2016, Pon 23:59, PID: 523700
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15 Mar 2016, Wto 0:01 przez Ordo Rosarius Equilibrio.)
Ale my, jako fobicy, w glowie mamy ulozone wszystko doskonale i jak to powinno wygladac, co powiedziec i co odpowiedziec, problem pojawia sie w momencie, gdy dochodzi do tej rozmowy, czy, o zgrozo, konfronracji, czy jak to tam nazwac.
Nie jest tajemnica, ze my w glowie doskonale wiemy przewaznie co moglibysmy odpowiedziec, jak ta rozmowa powinna wygladac, tylko proces trwa, khm, odrobine dluzej.
EDIT: On chrzaka raczej dlatego, ze go nie uwzgledniono w zestawieniu Zgadza sie?
Nie jest tajemnica, ze my w glowie doskonale wiemy przewaznie co moglibysmy odpowiedziec, jak ta rozmowa powinna wygladac, tylko proces trwa, khm, odrobine dluzej.
EDIT: On chrzaka raczej dlatego, ze go nie uwzgledniono w zestawieniu Zgadza sie?